undefined
undefined

Niższe składki dla zakładających biznes

Samozatrudniony rozpoczynający nową działalność po trzyletniej przerwie będzie mógł odprowadzać preferencyjne składki do ZUS. Taką zmianę zakłada projekt nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych opracowany przez komisję „Przyjazne państwo". Obecnie przerwa w działalności musi wynosić przynajmniej 60 miesięcy, żeby po powrocie skorzystać z możliwości niższej składki.

To niejedyne ułatwienie.   Taki przedsiębiorca  mniej odprowadzi  do ZUS. Podstawa preferencyjnej składki wyniesie bowiem 20 zamiast 30 proc. minimalnego wynagrodzenia.

– W pierwszym etapie działalności, kiedy firma dopiero się rozkręca,  osiągane dochody  rzadko przewyższają ponoszone przez przedsiębiorcę wydatki. Nowela ma zachęcać do podejmowania ryzyka i zakładania własnego biznesu – tłumaczy Adam Szejnfeld, przewodniczący komisji.

Niższych składek nie będzie mógł odprowadzać przedsiębiorca, który wykonuje działalność wyłącznie na rzecz byłego pracodawcy. Obecnie, by skorzystać z preferencji, w ogóle nie można przyjmować zleceń od byłego pracodawcy.

Zdaniem przedsiębiorców prawo do takiej ulgi powinno przysługiwać wszystkim osobom rozpoczynającym działalność gospodarczą.

Rozpoczynający działalność nie będzie musiał odprowadzać składek do ZUS

– Uzależnianie odprowadzania zmniejszonych składek od tego, czy się pracuje na rzecz byłego pracodawcy czy nie, prowadzi do nierówności. Projektowana konstrukcja jest zbyt skomplikowana. Należy się zastanowić, co będzie, jeśli przedsiębiorca utraci część zleceniodawców i przez kilka miesięcy będzie pracował wyłącznie na rzecz byłego pracodawcy – uważa Agnieszka Durlik-Khouri, specjalista od ubezpieczeń społecznych Krajowej Izby Gospodarczej.

Na początku  działalności odprowadzanie składek będzie dobrowolne. Z takich ubezpieczeniowych wakacji skorzystać będą mogły tylko osoby fizyczne wykonujące działalność gospodarczą. Obowiązkowi odprowadzania składek będą podlegać od pierwszego dnia miesiąca po upływie czterech miesięcy od dnia rozpoczęcia działalności. Oznacza to, że przedsiębiorca prześle do ZUS pieniądze nawet po pięciu miesiącach od założenia firmy. Zgłosi się do ubezpieczenia dopiero po upływie takich ubezpieczeniowych wakacji.

W tym czasie samozatrudniony nie będzie jednak podlegał ani ubezpieczeniu zdrowotnemu, ani wypadkowemu. Przedsiębiorca nie będzie też odkładał na emeryturę.

Zdaniem projektodawców nowela pozytywnie wpłynie na budżet państwa i budżety samorządów. Osoby podejmujące działalność nie korzystają bowiem z zasiłków dla bezrobotnych i z opieki społecznej. Państwo nie opłaca za nich składek na ubezpieczenia emerytalno-rentowe. Z czasem zaś początkujący przedsiębiorcy zapłacą podatki.

Nowelizacja ma wejść w życie po upływie 30 dni od ogłoszenia. Zakład Ubezpieczeń Społecznych  jest zdania, że w tym czasie nie zdąży zmienić systemu informatycznego i programu Płatnik. Do tego potrzebne jest co najmniej sześciomiesięczne vacatio legis.

– Ponadto konieczne jest, aby przepisy dotyczące ubezpieczeń społecznych wchodziły w życie od pierwszego dnia miesiąca – dodaje Zbigniew Derdziuk, prezes ZUS.

Projekt nowelizacji został skierowany do pierwszego czytania w sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.

źródło: www.rzeczpospolita.pl